Aktualności

foto

Rozmawiamy z dr J. Plak-Warecką o tym, jak niełatwo być młodym i ile czyha zagrożeń.

  • Ucieczka od rzeczywistości, od siebie, od swojego życia i problemów to chyba najsilniejsze powody do sięgania po wszelkiego rodzaju używki. Tylko dlaczego młodzi ludzi nie dają sobie rady z życiem i z sobą?

Składa się na to kilka czynników. Wielu młodych ludzi od wczesnych lat jest uczonych, że aby coś osiągnąć w życiu, powinni być lepsi i szybsi niż rówieśnicy. Muszą pracować ciężko i konkurować. Ich dzień jest wypełniony nauką, a potem zajęciami dodatkowymi. Wiadomo, im zamożniejsi rodzice, tym możliwości i zajęć jest więcej, ale jednocześnie presja jest większa. Nawet z pozoru niewinne pytanie „a dlaczego X mógł dostać szóstkę z klasówki, a ty tylko piątkę”? ma znaczący wpływ na poczucie wartości młodego człowieka. Oni starają się sprostać wymogom najbliższych, przy czym okazuje się, że robią to kosztem czasu dla siebie. Rodzice funkcjonują podobnie. W pogoni za lepszymi warunkami życia, tracą czujność w zakresie dbania o relacje. Wolą kupić dziecku drogi prezent, niż spędzić z nim czas i porozmawiać. Może zwyczajnie nie potrafią dyskutować o problemach córki/syna, bo sami mają własne? Czasami dzieci, które z rzeczy materialnych posiadają praktycznie wszystko, mają największy problem z samymi sobą, bo już nie wiedzą do czego dążyć, co by jeszcze kupić. Na drugim biegunie sytuuje się młodzież z rodzin mających problemy z używkami. Toksyczne substancje regulują napięcie, znieczulają na bodźce, sprawiają, że rzeczywistość jest bardziej znośna. Zażywają je rodzice i młodzi ludzie powielają te wzorce. Lekarzy coraz mniej dziwi 15-latek, który wymaga leczenia/odwyku. Młodzi ludzie są ponadto przebodźcowani. Nieograniczony dostęp do Internetu, niespokojne czasy, chęć przypodobania się rówieśnikom i ta nieustanna pogoń, życie w biegu; to jest za wiele dla dorosłych osób, a co dopiero dla młodzieży. Skoro wszystko dzieje się szybko to młodzi szukają również szybkich rozwiązań swoich problemów, ucieczki od rzeczywistości, która jest brzydka i szara, a powinna być piękna. I stąd skłaniają się ku używkom. Jest również pewien odsetek młodych osób, które sięgają po używki z nudy, szukają nowych atrakcji i w ten sposób je sobie dostarczają.

  • Autorka Anna Neumann pisze w swojej książce wspomnieniowej, że młodość jest zdecydowanie przereklamowana, że to czas, przez który po prostu trzeba przebrnąć, choć to nic miłego. Ten wątek przewija się w cytatach wielu autorów, filozofów, podkreślają to także psychologowie. Młodość to bardzo trudny czas, który potrzebuje wsparcia, a jeśli się tego wsparcia nie otrzymuje w najbliższym otoczeniu, to się szuka gdzie indziej, tylko że ta rzekoma „pomoc” w postaci dragów jest złudna. Ale przecież młodzi ludzie o tym wszystkim wiedzą, nie wierzą? Muszą się sami przekonać?…

Na początku jest super. Narkotyki czy alkohol pomagają się wyluzować. Sprawiają, że nawet spokojny i wycofany młody człowiek staje się duszą towarzystwa. Tym samym zyskując w oczach rówieśników. Znikają opory i jest w stanie podjąć się bardziej ryzykownych zachowań. A to co ryzykowne z reguły jest na swój sposób atrakcyjne. Używki likwidują bariery i dają złudne poczucie pewności siebie. Tak jest na początku. Z czasem przestaje być tak kolorowo. Potrzebne są większe dawki, by zyskać pożądany stan samopoczucia. W końcu przychodzi moment, gdy bez używek nie jest możliwe zwyczajne (normalne) funkcjonowanie. I tu zaczyna się spadek z równi pochyłej. Młody człowiek zrobi wszystko by zyskać używkę, a stąd prosta droga do unicestwienia. Część młodych osób tłumaczy, że używki pomagają w koncentracji i umożliwiają osiągnięcie lepszych wyników na nauce. I tutaj podobnie – na początku. A potem zaczyna się ta sama historia. Potrzeba więcej i więcej substancji, a w końcu mózg jest tak wyniszczony, że już żadna ilość używki nie pomoże w jego regeneracji. Znane są przypadki młodych celebrytów, jak Aaron- brat Nicka Cartera z popularnego boysbandu, czy córka W. Houston, Bobby Brown. W pewnym momencie używki z ich przyjaciół zamieniły się – dosłownie – w śmiertelnych wrogów. Czy zdawali sobie z tego sprawę zaczynając przygodę z używkami? Zapewne tak i z dużym prawdopodobieństwem myśleli, że mają nad tym kontrolę, że przestaną, kiedy tylko uznają, że już nie potrzebują toksycznego wsparcia. Wspomina Pani o wsparciu ze strony bliskich. O to jest coraz trudniej. Część rodziców także nie radzi sobie z problemami życiowymi i potrzebuje wsparcia, część uznaje że skoro syn/córka się dobrze uczą i mają wszystko co można kupić, to ich problem nie dotyczy, bo używki to problem nizin społecznych. Część coś podejrzewa, ale uznaje, że to prawa młodości, która musi się wyszumieć. I tylko część przyjmuje dojrzałą postawę i widząc że z dzieckiem dzieje się coś niedobrego, podejmuje działania, by mu pomoc.

  • „Tradycyjne” używki to narkotyki i alkohol. Nie straciły na swojej szkodliwej i destrukcyjnej mocy oraz popularności?

Zdecydowanie zarówno destrukcyjna moc, jak i popularność została utrzymana. Owszem, pojawia się silna konkurencja w postaci dopalaczy; czy leków na kaszel, mających w swoim składzie dekstrometaforan, powodujący halucynację, euforię, poczucie wyjścia poza ciało. Omawiane odczucia pojawiają się już po około ośmiu tabletkach. Jednak oprócz pożądanego odurzenia młody człowiek doświadcza dotkliwych skutków ubocznych, jak: problemy z chodzeniem, drgawki, wymioty, rozszerzone źrenice. U około 60% zażywających pojawiają się silne reakcje alergiczne. Konkurencję stanowią także, mające wyniszczający wpływ na psychikę, gry komputerowe, czy pornografia, od której może się uzależnić nawet małe dziecko. Jednak pozycja alkoholu i narkotyków wydaje się być niezagrożona.

  • Jakie objawy można zaobserwować u młodego człowieka po spożyciu popularnych narkotyków? Czy istnieją testy do domowego wykonania?

Objawy, występujące po zażyciu narkotyków są dosyć jednoznaczne. Ich zaobserwowanie z dużym prawdopodobieństwem świadczy, że młody człowiek zażył konkretną używkę[1]. Do najczęstszych objawów po spożyciu marihuany zaliczamy takie, jak: zmienione stany nastroju i postrzegania rzeczywistości, problemy z koncentracją i pamięcią, przyspieszona praca serca, dobry nastrój- tzw. „głupawki”, zaczerwienione oczy, napady głodu/ duży apetyt, osłabienie czasu reakcji. Objawy zażycia amfetaminy to: poczucie euforii i nadmiernej pewności siebie, pobudzenie, nadmierna aktywność, wzrost ciśnienia krwi i częstości akcji serca, gadatliwość, brak apetytu, rozszerzone źrenice, niepokój i podejrzliwość. Do objawów, występujących po zażyciu ekstazy zaliczamy: silne uczucie empatii i miłości do innych, poczucie jedności i związania z innymi, łatwość zbliżenia fizycznego z innymi ludźmi, podwyższony nastrój, problemy ze snem, duża wrażliwość na bodźce sensoryczne, utrata kontroli nad temperaturą ciała, suchość w ustach. Po zażyciu kokainy możemy zaobserwować: bardzo dużą pewność siebie, skłonność do ryzykownych zachowań, zmniejszenie odczuwania bólu i zmęczenia, zwiększenie aktywności mózgu, ekstremalne pobudzenie, rozszerzone źrenice, wzmożoną aktywność fizyczną, rozmowność, wyższe ciśnienie krwi i szybszą pracę serca. Po metamfetaminie mogą wystąpić: rozszerzone źrenice, wyjątkowa aktywność, wzmożone pobudzenie, podejrzliwość i agresja, dezorientacja, niepokój, zwiększona czujność, szybsza praca rytmu serca, podniesione ciśnienie krwi. Zaobserwowane objawy można łatwo i skutecznie zweryfikować. Na rynku jest dostępnych wiele testów do domowego wykonania. Próbki do badania najczęściej pobiera się z moczu lub ze śliny. Przykładowe testy[2] to: Amfetamina Strip, THC Strip czy Multi test narkotykowy (wykrywa sześć narkotyków). Dużą zaletą jest niska cena testów (około 20 zł).

  • Dopalacze, inaczej smart drugs, to preparaty zawierające substancje psychoaktywne o działaniu takim jak narkotyki. A nawet dają większego „kopa” niż narkotyki. Obecnie stały się nawet popularniejsze, z czego wynika takie zainteresowanie dopalaczami?

Dopalacze są stosunkowo łatwo dostępne i w odróżnieniu od narkotyków, mogą udawać produkty, którymi nie są, np. sole do kąpieli, środki na przeczyszczenie, zestawy kolekcjonerskie. Brak informacji o składzie produktu powoduje, że konsumenci nie zawsze są świadomi co zażywają, bazując na lakonicznych informacjach przekazanych przez sprzedającego. Ponadto nie mogą liczyć na rzetelne informacje na temat sposobu ich dawkowania, ponieważ nie są one doprecyzowane przez producentów. Wbrew opiniom, że dopalacze są mniej szkodliwe od narkotyków, ponieważ zawierają mniej środka czynnego, nie jest to prawdą. Wiele z nich działa silniej, a przez brak informacji o ich składzie, ciężej jest leczyć zatrucie tymi środkami. Jak wskazuje dotychczasowa praktyka do tworzenia dopalaczy[3] są używane takie szkodliwe substancje, jak: pestycydy (stosowane do zwalczania szkodników w uprawach roślin; w organizmie człowieka mogą wywoływać takie objawy, jak: bóle głowy czy bezsenność, ale także zaburzenia pracy serca, czy zapalenie wątroby), ołów (kumuluje się w organizmie człowieka i prowadzi do zaburzeń krążenia, chorób układu nerwowego, a także do uszkodzeń mózgu), rtęć (powoduje osłabienie, ból głowy, zaburzenia snu, problemy z koncentracją i pamięcią, a także może prowadzić do zmiany osobowości; w ostrych zatruciach dochodzi do uszkodzenia nerek, układu nerwowego, niewydolności krążenia i śpiączki), muchomor czerwony (początkowo pojawia się uczucie takie jak przy upojeniu alkoholowym, z czasem dochodzą nowe objawy- halucynacje, skrajne przygnębienie, silne pobudzenie, zaburzenia widzenia, pocenie się, wysoka gorączka, zaburzenia oddechu, wymioty, śpiączka), metylon i mefedron (powodują niepokój, krwawienie z nosa, halucynacje, urojenia, zaburzenia krążenia, przyczyniają się także do znacznego podwyższenia ciśnienia, co grozi wylewem krwi do mózgu). Zakupienie dopalacza jest więc ruletką, działaniem ryzykownym, bo nie wiadomo, na co się trafi. To jednak nie zniechęca młodych osób do sięgania po te substancje.

  • Reklama dopalaczy jest ustawowo zakazana. Ale substancje psychoaktywne można znaleźć wszędzie, w kadzidełkach czy solach do kąpieli. Choć nie ma reklamy, to wszyscy jakoś o tych środkach wiedzą i znają miejsca dystrybucji.

Takie są prawa rynku. Jeśli jest popyt, to jest również podaż. W obecnych czasach można dostać wszystko. To tylko kwestia ceny. Dilerzy pojawiają się przed szkołami, szukają wspólników wśród uczniów. Biznes jest na tyle opłacalny, że nie boją się ewentualnej wpadki. A jeśli do niej dojdzie, luka szybko zostanie zapełniona. Rynek nie znosi próżni.

  • Media od czasu do czasu informują o tragicznych skutkach stosowania dopalaczy – o zgonach nawet po jednorazowym, pierwszym zażyciu. W sierpniu 2023 r. media donosiły, że dwóch nastolatków z Jordanowa zmarło prawdopodobnie w wyniku przedawkowania substancji psychoaktywnych, mogą to potwierdzić dopiero wyniki sekcji zwłok[4]. W sierpniu 2018 r. odnotowano dziewięć przypadków śmierci po dopalaczach w ciągu jednego tygodnia[5]. W Poznaniu w czerwcu 2020 r. mimo udzielonej pomocy 20-latki nie udało się uratować, a jej 21-letni kolega w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala im. Raszei[6]. Takim informacjom nie ma końca. Czy wdrażane są działania zaradcze? Sama informacja medialna czy pogadanki w szkole najwyraźniej nie wystarczają…

Na początku warto się zastanowić, jakie są przyczyny sięgania po środki psychoaktywne – dopalacze i narkotyki. Ośrodek terapii Wiosenna opracował listę pt. „10 powodów, dla których młodzież sięga po dopalacze i narkotyki”[7]. Znalazły się na niej: 1). Nuda – „Jeśli dziecko nie ma żadnych zainteresowań i hobby, żadna aktywność nie zajmuje mu czasu i nic nie sprawia, że dziecko może się czymś ekscytować, to rosną szanse na to, że sięgnie po środek, który dostarczy mu wrażeń” 2). Depresja – „Dla dziecka, jego złe samopoczucie jest jak najbardziej realne i szuka on sposobów na to, by sobie z nim poradzić” 3). Ciekawość – „W dobie social media i internetu zdobycie informacji na temat narkotyków jest dziecinnie proste. Poza artykułami i źródłami mówiącymi o ich szkodliwości, istnieje wiele forów i grup, w których pojawiają się pozytywne opinie o życiu na „haju”. To wzmaga ciekawość nastolatków, która rośnie dodatkowo, jeśli stan ten zachwala jakaś osoba znacząca”. 4). Chęć złamania reguł, bunt – „Środki psychoaktywne są prawnie zakazane. Dla nastolatka sięgnięcie po nie jest wyrazem buntu przeciwko narzuconym na niego regułom. Im więcej zasad i norm w życiu nastolatka oraz im mniej ma on samodzielności, tym większe szanse, że będzie usilnie szukał sposobu na to, by móc samodzielnie o sobie decydować”. 5). Samotność – „Chęć wejścia do grupy rówieśniczej jest częstym powodem, dla której młodzież sięga po narkotyki. Jeśli w szkole bądź okolicy miejsca zamieszkania dziecka aktywne są grupy młodzieży, która te środki stosuje, to dziecko będzie mogło chcieć do takiej grupy dołączyć. Zwłaszcza jeśli czuje się samotne, opuszczone i nierozumiane” 6). Presja rówieśnicza – „Nawet dziecko, które nie czuje się samotne i ma swoją grupę odniesienia, może być podatne na narkotyki, bo będzie chciało udowodnić swoją przynależność do grupy” 7). Nadmierne obciążenie nauką / stres – „Presja na wyniki, chęć bycia najlepszym, nierzadko nacisk rodziców i poczucie tego, że trzeba mieć same dobre oceny, sprawiają, że dzieci nie wytrzymują napięcia i szukają stymulantów, które pozwolą im lepiej i efektywniej się uczyć. Jedną z metod sprzedaży środków psychoaktywnych jest próba przekonania dziecka, że dany środek pomoże mu w nauce bądź zredukuje jego stres” 8). Postawa „teraz albo nigdy” – „Ten styl życia, choć typowy dla millenialsów, którzy obecnie są już po 30-stce, nadal ma wpływ na dzieci. Widząc zmagania swoich rodziców w pracy i z codziennym życiem, nabierają one przekonania, że młodość jest do tego, by bawić się i eksperymentować”. 9). Chęć utraty wagi – „Nacisk na atrakcyjność fizyczną w dzisiejszych czasach jest ogromny. Odchudzają się nawet 10-latki. Na wielu forach poświęconych utracie wagi dzieciaki doradzają sobie różne metody na schudnięcie. Wśród nich są papierosy oraz niektóre środki psychoaktywne (np. kokaina). Dziecko zmotywowane do tego, by stracić na wadze, może sięgnąć po narkotyk”. 10) Podatność genetyczna – „Niestety w uzależnieniach pewną rolę odgrywają również geny. Jeśli zatem w rodzinie zdarzały się przypadki uzależnień, to warto być szczególnie ostrożnym. Może się bowiem okazać, że dziecko jest bardziej podatne i nawet krótki eksperyment z narkotykami, może doprowadzić do szybszego uzależnienia”.

A skoro znane są przyczyny, należy wdrożyć odpowiednie środki zaradcze. I tak sposobem na nudę jest pomóc dziecku w odkryciu jego pasji i umożliwienie mu ich realizacji. W przypadku depresji rozwiązaniem jest podjęcie leczenia. Przy ciekawości warto porozmawiać o ryzyku związanym z zażywaniem tych substancji, powołując się na przykłady znanych nastolatków, którym narkotyki / dopalacze zrujnowały zdrowie i karierę. Przy chęci złamania reguł rozwiązaniem może być danie dziecku większej swobody do działania. Przy samotności można pomóc dziecku znaleźć grupę osób, które podzielają jego pasję (np. zapisanie na zajęcia gry na gitarze). Przy presji rówieśniczej kluczowa jest praca nad budowaniem pewności siebie u dziecka. Przy nadmiernym obciążeniu nauką – dostosowanie oczekiwań do możliwości dziecka i pozostawienie mu przestrzeni na odpoczynek. Przy chęci utraty wagi – zastosowanie zdrowych metod jej redukcji (zbilansowana dieta, aktywność fizyczna). Jeśli problemem jest chęć odchudzania, mimo prawidłowej wagi niezbędna jest praca nad budowaniem poczuciem wartości młodego człowieka.

  • Zagrożeń dla młodych ludzi nie brakuje, wpadają też w sidła hazardu. A nie jest to jakoś specjalnie nagłośnione medialne… Jak młodzi wpadają w sidła hazardu? Jaka droga do tego prowadzi? Jaki typ hazardu uprawiają młode osoby?

To fakt. Zjawisko nie jest nagłośnione medialnie, co nie oznacza, że problemu nie ma. Jak wspominałam, duży odsetek młodych osób jest przyzwyczajony do rywalizacji już od wczesnych lat życia. A uprawianie hazardu wiąże się z konkurowaniem. Jest zwycięzca i jest przegrany. Chęć rywalizacji, potrzeba zyskania uznania w sytuacji zwycięstwa, chęć kopiowania zachowań rodziców, potrzeba znalezienia odskoczni od sytuacji stresogennych; w przypadku starszych dzieci/młodzieży, także potrzeba posiadania dodatkowych pieniędzy na własne wydatki – to są najczęstsze przyczyny, dla których młodzież wpada w sidła hazardu. Jednak należy zaznaczyć, że hazard w przypadku dzieci i młodzieży przybiera inne formy niż ten kojarzony z dorosłymi. Zamiast wizyt w kasynie i gry w ruletkę pojawiają się takie formy, jak: pomoc rodzicom w typowaniu szczęśliwych numerów w totolotku lub wytypowanie zwycięzcy wyścigów konnych; udział w loteriach SMS-owych; kupienie losu w loteriach fantowych; gra w karty na pieniądze; gra na automatach; gry komputerowe; zakłady (między rówieśnikami) dotyczące realizacji jakiegoś zadania w zamian za otrzymanie gratyfikacji finansowej lub rzeczowej z tego tytułu. Gdy hazard negatywnie wpływa na samopoczucie młodej osoby; zauważamy, że odczuwa ona przymus gry lub granie przyczynia się do tego, że kradnie rodzicom pieniądze, żeby mieć środki na dalszą grę i nie przestaje tego robić mimo rozmów z rodzicami, jest to wyraźny sygnał, że najwyższy czas skorzystać z profesjonalnej pomocy.

  • Czy młody człowiek może uzależnić się od alkoholu? Alkohol kojarzony jest raczej z dorosłymi, wydaje się, że dla młodzieży jakby bardziej atrakcyjne są inne używki, czy ten „tradycyjny” alkohol też wchodzi w grę?

Jak najbardziej. Alkohol jest stosunkowo łatwo dostępnym i tanim środkiem odurzającym. Młode osoby są z nim oswajane już jako dzieci, ponieważ ta używka towarzyszy wielu rodzinnym uroczystościom. Potem pojawia się on na tzw. domówkach, imprezach w gronie rówieśniczym. Przynajmniej na początku kojarzy się z dobrą zabawą. Alkohol jest spożywany przez coraz młodsze osoby, których (nierzadko tragiczne historie) są potem prezentowane w mediach, jak historia 8- latka, który został najmłodszym pacjentem ośrodka uzależnień, zmagając się jednocześnie z nałogiem nikotynowym; czy jednego z bohaterów podcastów Marka Sekielskiego, który pił alkohol od pierwszej klasy gimnazjum, w wieku 15 lat doświadczył ciągów alkoholowych, a potem były próby samobójcze i utrata rodziny. Wielu bohaterów jego podcastów, realizowanych w ramach cyklu „Sekielski o nałogach” zapoczątkowało destrukcyjną przygodę z alkoholem w młodym wieku, często powielając schematy z domu rodzinnego.

Zdaniem ekspertów z Ośrodka Terapii Uzależnień „Nowe Życie”[8], do najczęstszych przyczyn sięgania po alkohol przez młode osoby zalicza się, oprócz wspomnianych wzorców rodzinnych; także: presję rówieśniczą, chęć stania się/bycia traktowanym jak dorosły, niska samoocena oraz niedojrzałość emocjonalna. Należy podkreślić, że młody organizm ma mniejszą tolerancję na alkohol i szybciej dochodzi do uzależnienia. Równocześnie nadużywanie alkoholu w okresie dorastania może spowolnić prawidłowy rozwój mózgu, co będzie miało przełożenie na późniejsze funkcjonowanie.

Potwierdzenie skali problemu znajduje się w statystykach. Z II edycji raportu pt. : „Alkohol w Polsce”, opracowanego pod redakcją prof. Andrzeja F. Fala, prezesa Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego[9], wynika że ponad 80% młodzieży w wieku od 15. do 18. lat, ma za sobą minimum jedną próbę picia alkoholu. Zarazem, co warto podkreślić, część z tych prób została podjęta za zgodą rodziców. W 2019 roku napoje alkoholowe piło blisko 67,9% badanych w wieku 15-18 lat, w tym 11,3% doprowadziło się do stanu upojenia alkoholowego i 56,6% nastolatków w przedziale wiekowym 17-18 lat, w 18,8% doprowadzając się do stanu upojenia alkoholowego. Niepokojące jest to, że po alkohol sięgają także dziewczęta (82% wskazań przed 18 rokiem życia) i to bardziej chętnie niż chłopcy (80%). Jest to powyżej średniej w Europie, która wynosi 79% wśród chłopców i 78% wśród dziewczyn.

  • Ale najważniejsze pytanie… Czy można jakoś zaradzić temu, by młodzież zeszła z tej równi pochyłej?

Niestety nie ma złotego środka. Niektórzy rodzice umożliwiają swoim dzieciom jednorazowe, kontrolowane, spróbowanie używek, żeby przekonali się jak są niesmaczne. Takiemu działaniu towarzyszy przekonanie, że młody człowiek nie będzie chciał sięgać po używkę ponownie, a jednocześnie nie będzie to produkt zakazany, który kusi, bo poznał jego smak. Choć może to metoda kontrowersyjna. Innym sposobem jest rozmowa z dzieckiem o jego codziennym życiu – potrzebach, sukcesach, ale także o porażkach, wątpliwościach; ofiarowanie mu ciepła, wsparcia i zainteresowania w domu, by czuł się dobrze i bezpiecznie i nie szukał ukojenia w niedozwolonych substancjach. Kolejnym sposobem może być zachęcenie dziecka do rozwijania pasji, zainteresowań, które są jego, a nie rodziców. To pozwoli mu się realizować i być szczęśliwym, co z dużym prawdopodobieństwem zmniejszy ryzyko zapotrzebowania na korzystanie z używek jako alternatywnego źródła dobrostanu. To są rady dla rodziców i opiekunów. W sieci pojawiają się także wskazówki adresowane bezpośrednio do młodych ludzi. One też mogą służyć rodzicom po zastosowaniu pewnych modyfikacji. Na potrzeby niniejszego wywiadu przytoczę dziesięć wskazówek, które znalazły się na stronie Miejskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień w Krakowie[10]. Brzmią one następująco: 1). „Nie bój się mówić „nie”: Czasami obawa przed negatywną reakcją ze strony znajomych powstrzymuje nas od robienia tego, co sami uznajemy za słuszne. To naprawdę proste, może się wydawać, że „wszyscy tak robią”, ale to nie jest prawda. Nie pozwól, aby ktoś inny podjął decyzję za Ciebie. Jeśli ktoś namawia Cię do zrobienia czegoś, co nie jest dla Ciebie dobre, masz prawo powiedzieć nie, masz prawo nie podawać powodu i masz prawo po prostu odejść” . 2). „Nawiązuj dobre relacje ze znajomymi i unikaj środowiska, gdzie rówieśnicy wywierają negatywną presję: Zwróć uwagę na to, z kim się spotykasz. Jeśli wśród twoich znajomych większość pije alkohol lub używa narkotyki, aby się odurzać, może warto pomyśleć o nawiązaniu nowych przyjaźni. Kontynuowanie znajomości, w których ludzie regularnie używają alkoholu, marihuany, leków nieprzepisanych przez lekarza, może sprawić, że te problemy zaczną dotyczyć również Ciebie. Nie musisz robić tego, co inni, aby mieć dobre relacje z ludźmi”. 3). „Dbaj o relacje z rodzicami lub innymi dorosłymi osobami: To ważne, czy dorastasz wśród ludzi, na których można polegać, z którymi można porozmawiać o życiu, o wyzwaniach i swoich decyzjach dotyczących alkoholu i narkotyków. Możliwość skorzystania z doświadczeń życiowych oraz przyjęcia szerszej perspektywy może okazać się bezcenna”. 4). „Ciesz się życiem i rób to, co kochasz – bez dodawania alkoholu i narkotyków. Dowiedz się, jak cieszyć się życiem i kontaktem z ludźmi w twoim otoczeniu, bez używania substancji zmieniających świadomość. Alkohol i narkotyki mogą zmienić to, kim jesteś, ograniczyć Twój potencjał i skomplikować Ci życie”. 5). „Zbyt często nuda to tylko pretekst. Wyjdź na zewnątrz, bądź aktywny w szkole i w swoim środowisku. Zaangażuj się w muzykę, sport, sztukę lub pracę w niepełnym wymiarze godzin. Praca w charakterze wolontariusza to świetny sposób, aby uzyskać życiową perspektywę”. 6). „Przestrzegaj zasad panujących w rodzinie dotyczących alkoholu i narkotyków: kiedy dorastasz i chcesz przejmować większą kontrolę nad swoim życiem, zaufanie i szacunek rodziców jest bardzo ważne. Nie pozwól, aby alkohol i narkotyki stanęły między Tobą i Twoimi rodzicami. Rozmowa z mamą i tatą na temat alkoholu i narkotyków może być bardzo pomocna”. 7). „Bądź wzorem i dawaj dobry przykład: Nie zapominaj, że to, co robisz, jest ważniejsze niż to, co mówisz! Ustaw fundament i kierunek swojego życia – dokąd zmierzasz?” 8). „Planuj i myśl do przodu: imprezę lub wyjście z przyjaciółmi trzeba planować z wyprzedzeniem. Trzeba chronić siebie, aby nie stać się ofiarą czyjegoś problemu z alkoholem lub narkotykami . Upewnij się, że jest ktoś, do kogo możesz zadzwonić, w dzień i w nocy, bez względu na powód. Możesz zaoferować to samo swoim znajomym”. 9). „Weź odpowiedzialność za siebie: weź odpowiedzialność za swoje życie, zdrowie i bezpieczeństwo. To cudowne uczucie, kiedy masz wpływ na to, jak przebiega twoje wchodzenie w dorosłość i jakie decyzje podejmujesz”. 10). „Uzyskaj pomoc: Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, ma kłopoty z alkoholem lub narkotykami , skorzystaj z pomocy. Nie czekaj. Nie jesteś sam/a”.

Dziękuję za rozmowę.

Pytania zadawała Paulina M. Wiśniewska

Joanna Plak-Warecka, dr nauk humanistycznych w zakresie nauk o polityce, specjalność – polityka społeczna. Absolwentka Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego, studiów podyplomowych z zakresu Geriatrii i Opieki Długoterminowej w Medycznym Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz studiów podyplomowych z zakresu Public Relations w Badaniach Naukowych w Wyższej Szkole Ekonomii i Innowacji w Lublinie. Specjalizuje się w polityce senioralnej (w ujęciu międzynarodowym) oraz w ubezpieczeniach społecznych. Autorka czterech monografii, ponad 100 artykułów o tematyce społeczno-ekonomicznej, redaktor naukowy dwóch opracowań zbiorowych. Posiada doświadczenie w pracy na rzecz: instytucji badawczych, instytucji szkolnictwa wyższego, instytucji rynku pracy, organizacji pozarządowych.

 

[1] https://domowelaboratorium.pl/Co-zazywa-mlodziez-Popularne-narkotyki-blog-pol-1690467592.html/ dostęp 10.01.2024

[2] Testy można zakupić na stronie Internetowej: https://domowelaboratorium.pl/pol_m_Testy-narkotykowe-411.html/ dostęp 10.01.2024

[3] https://lubin.policja.gov.pl/dlu/aktualnosci/biezace-informacje/39236,CZYM-SA-DOPALACZE-I-JAKIE-SKUTKI-NIESIE-ZA-SOBA-ICH-ZAZYWANIE.html/ dostęp 10.01.2024

[4] https://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,dwoch-nastolatkow-zmarlo-po-dopalaczach–toksykolog–zwykle-biora-kilka-srodkow,artykul,38207901.html, /5.01.2024/

[5] https://tvn24.pl/lodz/w-tydzien-niemal-tyle-smierci-co-przez-pol-roku-jest-dziewiata-ofiara-ra857997-2398064, /5.01.2024/

[6] https://plus.gloswielkopolski.pl/20latka-zmarla-w-poznaniu-po-dopalaczach-prokuratura-umorzyla-sprawe-dlaczego/ar/c1-15697938, /5.01.2024/

[7] https://osrodekwiosenna.pl/10-powodow-dla-ktorych-mlodziez-siega-po-dopalacze-i-narkotyki/ 10.01.2024, cytaty pochodzą z tej strony

[8] https://osrodeknowezycie.pl/blog/alkoholizm-wsrod-nastolatkow-jakie-sa-przyczyny-skutki-picia-u-mlodziezy/ 11.01.2024

[9] https://www.termedia.pl/poz/Dorosli-oswajaja-dzieci-z-alkoholem,50504.html/ 11.01.2024; dane zawarte w raporcie, dotyczące młodzieży pochodzą sprzed pandemii (do 2019 roku)

[10] https://www.mcpu.krakow.pl/content/dziewiec-wskazowek-dla-mlodziezy-dotyczacych-zapobiegania-problemom-wynikajacym-z/ dostęp 10.01.2023, cytaty pochodzą z tej strony internetowej.