Na czas wakacji chcemy polecić bardzo interesującą książkę autorstwa dr Anny Surendry – o tym, jak język kształtuje prasę kobiecą, jak na nią wpływa i jak oddziałuje na czytelniczki. Świat postrzegamy poprzez język. A język, jak wszystko ulega modom. Przeżyliśmy czas makaronizmów i zapożyczeń francuskich, obecnie niepodzielnie króluje język angielski i kultura krajów anglosaskich. Prasa kobieca też sytuuje się w tym trendzie.
Autorka analizuje też zmiany w obrębie mediów, technicyzację oraz prawdziwą rewolucję, jaką przeżywa obecnie zawód dziennikarza. W starciu z blogami i mediami społecznościowymi, czy jest jeszcze miejsce dla “prawdziwego” dziennikarstwa?