Aktualności

Przechwytywanie

Rozmawiamy o różnych formach i rodzajach wykluczenia społecznego. Czym jest wykluczenie, jakie są jego konsekwencje i rozważamy, jak można z nim walczyć. 

  • Czym tak naprawdę jest we współczesnych czasach wykluczenie? Jak należy je definiować i interpretować?

W ślad za słownikiem języka polskiego PWN[1], wykluczenie możemy definiować jako: wyłączenie kogoś/czegoś z grupy; niedopuszczenie do zaistnienia czegoś lub stanie się przyczyną usunięcia kogoś skądś. Synonimami tego słowa są: odrzucenie i wyłączenie. Jednym z najbardziej niepokojących współcześnie zjawisk jest wykluczenie społeczne[2], które oznacza brak możliwości pełnego uczestniczenia w życiu społecznym, a także w sensie gospodarczym/ekonomicznym, politycznym, kulturowym; z powodu braku dostępu do zasobów, instytucji, ograniczenia praw, a także deprywacji potrzeb (niemożności zaspokojenia potrzeb biologicznych/emocjonalnych umożliwiających normalne funkcjonowanie w społeczeństwie). Na wykluczenie narażone są w szczególności osoby, które posiadają cechy lub znajdują się w sytuacji nieakceptowanej przez ogół społeczeństwa, czyli: niepełnosprawne, bezrobotne, ubogie, uzależnione od substancji psychoaktywnych, znajdujące się w kryzysie bezdomności. Omawiając temat wykluczenia we współczesnych czasach, należy wspomnieć o osobach doświadczających wykluczenia cyfrowego, czyli takich, które nie posiadają dostępu do Internetu lub nie potrafią się nim posługiwać w celu znalezienia odpowiednich informacji czy skorzystania z usług, które są dostępne w sieci (np. bankowość internetowa, Internetowe Konto Pacjenta, e-urzędy, social media). Znaczący odsetek osób wykluczonych cyfrowo to seniorzy oraz osoby zamieszkujące obszary wiejskie/małe miejscowości, gdzie jest problem z wybudowaniem infrastruktury światłowodowej. Kolejnym wykluczeniem, o którym aż wstyd wspominać w XXI wieku, jest wykluczenie komunikacyjne, które oznacza brak lub utrudnioną możliwość korzystania z transportu publicznego przez mieszkańców danego obszaru. I tutaj ponownie problem dotyczy głównie mieszkańców obszarów wiejskich i małych miast, którzy padli ofiarami likwidacji lub mocnego ograniczenia połączeń autobusowych umożliwiających im swobodne przemieszczanie się np. w celu odbycia wizyty lekarskiej czy załatwienia spraw w urzędach. Jeśli nie posiadają własnego środka, transportu skazani się na pomoc zmotoryzowanych sąsiadów.

  • Czym skutkuje wykluczenie?

Osoby wykluczone są marginalizowane. Nie uczestniczą w życiu społecznym. Nie mają dostępu do wielu dóbr i usług. Nie mogą wykorzystać swojego potencjału. To wszystko wpływa negatywnie na jakość ich życia, w tym na: poczucie własnej wartości i dobrostan psychiczny; pogłębiając problemy, które posiadają. Duży odsetek osób wykluczonych ma również zły wpływ na gospodarkę, bo są to potencjalni klienci pomocy społecznej. Warto nadmienić, że często jest tak, że dzieci osób wykluczonych dziedziczą wzorce zachować po rodzicach i też są skazane na wykluczenie (np. dziedziczenie bezrobocia, uzależnień). Dlatego tak ważna jest postać streetworkerów, którzy docierają do takich środowisk i pokazują, że można żyć inaczej.

  • Jak można sobie radzić z wykluczeniem różnego rodzaju?

Walka z wykluczeniem jest złożonym wyzwaniem i powinna być prowadzona wielowymiarowo. Oznacza to, że stosowne działania winny być podjęte na poziomach: 1) jednostki – poprzez realizację zasady empowerment, czyli wzmocnienie danej osoby w procesie dokonywania zmian, zmotywowanie jej do działania i wzięcia odpowiedzialności za swoje życie, 2) lokalnym – poprzez realizację programów z obszaru polityki społecznej (w szczególności dotyczących integracji społecznej) adresowanych do odbiorców na poszczególnych terenach wraz z utworzeniem stosownego zaplecza instytucjonalnego z uwzględnieniem NGO, 3) państwowym – poprzez stworzenie stosownych regulacji prawnych dotyczących poszczególnych działów polityki społecznej. Przykładem inicjatywy, która miała na celu walkę z wykluczeniem cyfrowym jest rządowy program Klubów Rozwoju Cyfrowego[3] Zgodnie z założeniami miał on ruszyć w 64 gminach, które mogły się ubiegać o dofinansowanie w kwocie około 480 tys. zł. Kluby miały powstać w istniejących już instytucjach, takich jak np. gminne ośrodki kultury lub biblioteki. Pilotaż miał wystartować na przełomie 2024/2025 roku, a czas jego trwania określono na maksymalnie 28 miesięcy. W tym okresie powinny powstać materiały edukacyjne z obszarów: umiejętności trenerskie; metodologia pracy i narzędzia pracy w edukacji dorosłych w tym narzędzi cyfrowych z zakresu animacji środowiska lokalnego; kompetencje cyfrowe trendów i usług cyfrowych w tym e-usług. Kursy byłyby realizowane w formie webinarów, w trakcie których lokalni animatorzy byliby szkoleni do pracy w wyżej wymienionych obszarach tematycznych. Innym przykładem są lokalne programy zapobiegające wykluczeniu społecznemu migrantów poprzez działania mające na celu ich integrację społeczną i zawodową, jak: projekt „Integracja społeczna i zawodowa uchodźców z Ukrainy”, realizowany przez lubelską fundację Europejski Dom Spotkań – Fundacja Nowy Staw. Warto także wspomnieć o działaniach mających na celu walkę z wykluczeniem menstruacyjnym. Należy sobie uświadomić, że mimo iż mamy XXI wiek, to wcale nie tak rzadko dochodzi do sytuacji, w których uczennice opuszczają zajęcia szkolne, ponieważ nie mogą sobie pozwolić na zakup środków higienicznych. Według badań przeprowadzonych przez Kulczyk Foundation ten problem dotyczy także 4% dorosłych kobiet. Naprzeciw ich potrzebom wychodzi Fundacja Różowa Skrzyneczka, która od 2019 roku we współpracy z lokalnymi działaczami wiesza (we wskazanych miejscach, jak np. szkoły, zakłady pracy, galerie handlowe) różowe skrzyneczki wypełnione tamponami i podpaskami. Instytucje zainteresowane zamontowaniem takiej skrzyneczki mogą zamówić ją na stronie Fundacji[4].

  • Polska prowincja, w znaczeniu małych miasteczek czy wsi, to spore wyzwanie i ciągła walka z wykluczeniami różnego rodzaju. Jednym z nich jest wykluczenie edukacyjne. Oznacza to mniejszy wybór szkół, ale też często brak zrozumienia społecznego, środowiskowego dla potrzeb edukacyjnych młodego pokolenia; także częstokroć brak wsparcia choćby w postaci korepetycji. Jak ten problem wygląda w praktyce?

Tak jak Pani słusznie zauważyła, dzieci mieszkające na ternach wiejskich mają mniejsze możliwości edukacyjne. Nie jest tajemnicą, że muszą łączyć naukę z obowiązkami w gospodarstwie, co również wpływa na fakt, że nie mają możliwości poświęcić na edukację tyle czasu, ile ich rówieśnicy zamieszkujący w miastach. Kolejne utrudnienie to jedna szkoła w obrębie kilku obszarów, do której dzieci są dowożone autobusem szkolnym. To oznacza, że po pierwsze – nie ma możliwości wyboru, do której szkoły mogłoby uczęszczać dziecko, a po drugie – jeśli uczeń się spóźni na autobus, nie dotrze na zajęcia. Z powodu braków kadrowych i ograniczeń finansowych, w takich szkołach (z reguły) nie ma przestrzeni na prowadzenie zajęć pozalekcyjnych, w ramach których młodzież mogłaby realizować swoje pasje. Doskonałym przykładem, obrazującym wykluczenie edukacyjne młodzieży zamieszkującej na wsi jest historia, którą opowiedział jeden z moich studentów. Paweł (imię zmienione) urodził się jednej z wiosek, zlokalizowanych w województwie lubelskim. Od małego był angażowany w prace na gospodarstwie, a jego potrzeby edukacyjne były marginalizowane. A Paweł był ciekawy świata i bardzo chciał się uczyć. Mimo że budził się o świcie, a jego poranek był wypełniony obowiązkami pozaszkolnymi, znajdował czas na czytanie (pod kołdrą, żeby ojciec go nie zauważył) książek wypożyczonych z biblioteki. Paweł miał uraz, ponieważ jednego dnia ojciec zastał go podczas tej czynności i mocno zbił pasem, nakazując zaprzestanie głupot i skupienie się na pracy w gospodarstwie. „Kiedyś to wszystko będzie twoje” – tak powtarzał. Nie przewidział, jak szybko zmieni się rzeczywistość i jak bardzo jego syn jest zdeterminowany, by jednak się uczyć. Paweł nie miał wsparcia w rówieśnikach, którzy wyśmiewali go jako kujona, ani w nauczycielach, dla których jego pęd do wiedzy i nieustające pytania okazywały się zbyt przytłaczające. Po zakończeniu edukacji obowiązkowej ojciec zabronił mu kontynuować naukę. Jednak Paweł, po osiągnięciu pełnoletniości, sprzeciwił się ojcu. Było mu ciężko. Choć trudno w to uwierzyć, ojciec wyrzekł się go i zakazał członkom rodziny jakichkolwiek kontaktów z wyrodnym synem. Paweł uniósł się honorem i nie szukał kontaktu z ojcem. Nie oczekiwał także od niego wsparcia finansowego. Sam finansował swoją edukację łącząc ją z pracą. Nie bał się nawału obowiązków, bo był do nich przygotowany już w młodości. Dużym wsparciem była dla niego dziewczyna, którą spotkał na studiach i która z czasem stała się jego żoną, tworząc z nim rodzinę tak inną od tej, w której się wychował. Wsparcia udzielił mu także nauczyciel zawodu, z którym miał styczność w szkole zawodowej. W rozmowie ze mną wyraził żal, że jego bliscy – ojciec, mama oraz siostry, nie szukały z nim kontaktu. I że każde święta spędzał jedynie z rodziną żony.

  • Przytoczona historia ambitnego Pawła dowodzi nie tylko braku potrzeb edukacyjnych w rodzinach wiejskich, ale także niemożność sprostania ambicjom uczniów poszukujących wiedzy ponadprogramowej w szkole – zapewne dlatego nauczycielka Pawła zbywała jego pytania, bo sama nie tylko nie znała na nie odpowiedzi, ale jeszcze w ogóle nie miała ochoty ich poszukiwać w celu wsparcia swojego wyrastającego ponad przeciętność ucznia. W szkołach miejskich są kółka zainteresowań, a zdolni uczniowie mogą uczestniczyć w zajęciach specjalnie skierowanych dla nich przez szkoły wyższe. W szkołach wiejskich jest z tym problem. Czy to zagadnienie i społeczne wyzwanie związane z wykluczeniem edukacyjnym czy komunikacyjnym na wsiach zostały objęte badaniami?

Tak – problem wykluczenia obszarów wiejskich jest tematem badań naukowych. Osoby zainteresowane przedmiotową tematyką odsyłam do publikacji prof. Sławomira Kalinowskiego z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk. Wykluczeniem edukacyjnym, w tym także dzieci i młodzieży z mniejszych miejscowości i obszarów wiejskich, zajmujemy się także w Instytucie Badań Edukacyjnych – Państwowym Instytucie Badawczym. Szczególnie zachęcam do zapoznania się z publikacjami, opracowanymi w ramach projektu „Kariera bez barier”, w którym mam przyjemność pracować. Wśród nich znajdują się niezwykle wartościowe publikacje poświęcone m.in. edukowaniu dzieci neurotypowych w kierunku kształtowania u nich kompetencji niezbędnych na rynku pracy, w wersji dla rodziców i dla nauczycieli czy tranzycji osób z niesprawnościami ruchowymi z edukacji do świata zawodowego. Wszystkie publikacje są dostępne pod linkiem znajdującym się w przypisie[5]. Wkrótce pojawią się kolejne.

  • Wykluczenie edukacyjne też polega na wspomnianym wykluczeniu komunikacyjnym – do szkoły trzeba dojechać, a nie zawsze sprawdza się sieć połączeń autobusowych czy kolejowych, a szkolne autobusy dowożą tylko dzieci najmłodsze. Młode pokolenie z obszarów wiejskich ma dużo trudniej niż młodzież w miastach, gdzie wszystko jest w zasięgu możliwości.

Szacuje się, że w Polsce blisko 15 milionów osób jest wykluczonych transportowo, czyli w wąskim ujęciu – pozbawionych dostępu do środków transportu (publicznego), w szerszym zaś także mieszkające w dużej odległości do placówek usługowych (w przypadku młodzieży – szczególnie edukacyjnych) i pozbawione możliwości korzystania z indywidualnych form transportu (w tym także własnych jak np. rower, skuter)[6], Na wykluczenie transportowe narażone są w szczególności: 1) osoby starsze nieposiadające prawa jazdy i/lub niemogące prowadzić samochodu np. z powodów zdrowotnych, 2) osoby o niskich dochodach, które nie mogą sobie pozwolić na zakup biletu uprawniającego do przejazdu, 3) osoby niepełnosprawne, które wymagają dostosowanego środka transportu, 4) osoby zamieszkujące obszary wiejskie/ małe miasteczka, 5) kobiety, znajdujące się w szczególnej sytuacji życiowej np. wdowy lub samotne matki, 6) młodzież, szczególnie szkół średnich[7].

Jak możemy przeczytać na stronie UNICEF: „Każde dziecko ma prawo do edukacji, rozwoju swoich talentów i zdolności, uczestnictwa w zajęciach rekreacyjnych i życiu kulturalnym oraz prawo do wypoczynku i czasu wolnego. Gwarantuje to ratyfikowana przez Polskę w 1991 roku Konwencja o prawach dziecka. Realizacja praw dziecka nie powinna być uzależniona od czynników zewnętrznych – w tym np. dostępności transportu publicznego”[8]. Jednak według danych zawartych w raporcie UNICEF pn. „Wykluczenie transportowe dzieci i młodzieży w Polsce” okazuje się, że „prawa wielu młodych ludzi są zagrożone (…) przez problemy związane z dostępnością transportu zbiorowego”[9]. Badania zostały przeprowadzone we wrześniu 2024 roku wśród dzieci i młodzieży szkolnej (szkoły publiczne) w wieku 12-19 lat. W świetle tych badań 14% młodzieży w wieku 12-19 lat jest zagrożona wykluczeniem transportowym, co oznacza brak jakiegokolwiek transportu publicznego w miejscowości zamieszkania lub zbyt niską częstotliwość kursowania (rzadziej niż raz na godzinę); 30% badanych uważa, że w ich miejscu zamieszkania dostęp do komunikacji publicznej stanowi problem; 42% respondentów zagrożonych wykluczeniem transportowym ma jednocześnie słaby dostęp do infrastruktury społecznej (zajęcia pozalekcyjne, kultura); co 10 osoba nie posiada w swoim domu samochodu; 44% uczniów szkół średnich wybierając szkołę kierowało się dostępnością dogodnych połączeń autobusowych; 21% zadeklarowało, że wybraliby inną szkołę, gdyby nie problemy transportowe; 30% uważa, że ich relacje ze znajomymi byłyby lepsze gdyby nie mieli problemu z dojazdami na spotkania[10].

UNICEF w swoim programie, skierowanym do samorządów miast – „Miasta Przyjazne Dzieciom” określił, jak miasta mogą zatroszczyć się o dobre warunki i jakość życia dzieci i młodzieży w zakresie transportu publicznego:

  • inwestują w bezpieczny i sprawny transport publiczny;
  • udostępniają autobusy szkolne na liniach specjalnych, które przewożą uczniów do szkół, a także zapewniają powrót do domu po lekcjach;
  • dostosowują rozkłady jazdy wszystkich linii regularnych do planów lekcji, w możliwie najdogodniejszy sposób;
  • tworzą częste połączenia z newralgicznymi punktami miasta, takimi jak: placówki edukacyjne, sportowe i medyczne, ośrodki kultury, centra handlowe, miejsca spotkań oraz obszary mieszkaniowe;
  • zachęcają do korzystania z transportu publicznego lub poruszania się rowerem od najmłodszych lat;
  • posiadają ofertę darmowych przejazdów dla zorganizowanych grup szkolnych w celu udziału w zajęciach lekcyjnych, zawodach sportowych lub innych zajęciach edukacyjno-wychowawczych realizowanych w przestrzeni miejskiej wraz z nauczycielami i opiekunami;
  • gwarantują dofinansowania do przewozu osób z niepełnosprawnościami;
  • ułatwiają wykonywanie przejazdów dla rodziców z małymi dziećmi oraz dziećmi z niepełnosprawnościami;
  • zapewniają dzieciom przebywającym w rodzinnej i instytucjonalnej pieczy zastępczej bezpłatne korzystanie z komunikacji miejskiej;
  • zapewniają małoletnim komfort psychiczny podczas kontroli biletów;
  • umożliwiają wykonywanie dużej liczby podróży np. w relacji dom – szkoła przy niskich kosztach (przejazdy ulgowe) lub bezpłatnie;
  • zapewniają bezpłatne przejazdy dla rodzin wielodzietnych;
  • dają możliwość zakupu tańszych biletów długookresowych;
  • udostępniają dodatkowe przejazdy innymi środkami transportu w ramach jednego biletu;
  • zapewniają możliwość zakupu biletów online lub za pomocą aplikacji[11].

Część tych założeń można zaimplementować także na innych obszarach.

Reasumując, wykluczenie transportowe dzieci i młodzieży, w szczególności z terenów wiejskich i małych miejscowości stawia ich w gorszej sytuacji niż rówieśników z dużych miast. Nie mogą w pełni wykorzystać swojego potencjału, rozwijać swoich pasji, udzielać się w grupach rówieśniczych; co może skutkować słabszą kondycją psychiczną, utratą wiary w siebie i swoje możliwości i doprowadzić w przyszłości do kolejnych wykluczeń. Z drugiej strony, wiele młodych osób z obszarów wiejskich/małych miasteczek jest zdeterminowanych, żeby opuścić rodzinne strony i coś osiągnąć w życiu, więc ten ich nierówny start na początku niekończenie oznacza, że w przyszłości nic nie osiągną. Owszem, mają trudniej, ale dla wielu może to stanowić dodatkową motywację.

Dziękuję za rozmowę.

Pytania zadawała P.M. Wiśniewska 

Joanna Plak-Warecka, dr nauk humanistycznych w zakresie nauk o polityce, specjalność – polityka społeczna. Absolwentka Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego, studiów podyplomowych z zakresu Geriatrii i Opieki Długoterminowej w Medycznym Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz studiów podyplomowych z zakresu Public Relations w Badaniach Naukowych w Wyższej Szkole Ekonomii i Innowacji w Lublinie. Specjalizuje się w polityce senioralnej oraz w ubezpieczeniach społecznych. Realizuje również projekty z zakresu rynku pracy i Life Long Learning. Autorka czterech mon ografii, ponad 100 artykułów o tematyce społeczno-ekonomicznej, redaktor naukowy dwóch opracowań zbiorowych. Certyfikowany trener i mentor akademicki. Posiada doświadczenie w pracy na rzecz: instytucji badawczych, instytucji szkolnictwa wyższego, instytucji rynku pracy (w tym: w charakterze krajowego koordynatora ds. Europejskich Służb Zatrudnienia – EURES – po stronie KG OHP) oraz organizacji pozarządowych. Obecnie zatrudniona w Instytucie Badań Edukacyjnych – Państwowym Instytucie Badawczym w charakterze koordynatora zadania w projekcie „Kariera bez Barier”.

[1] https://sjp.pwn.pl/slowniki/wykluczenie.htmlodczyt 24.01.2025

[2] https://pedagogiczna.pl/wykluczenie-spoleczne/ odczyt 24.01.2025

[3] https://cyberdefence24.pl/polityka-i-prawo/kluby-rozwoju-cyfrowego-pilotaz-jeszcze-nie-ruszyl odczyt 27.01.2025

[4] https://rozowaskrzyneczka.pl/mapa/ odczyt 27.01.2025

[5] https://ibe.edu.pl/pl/publikacje-kariera-bez-barier/ odczyt 27.01.2025

[6] https://unicef.pl/co-robimy/aktualnosci/news/ile-dzieci-w-polsce-jest-wykluczonych-transportowo/ odczyt 27.01.2025

[7] Ibidem

[8] Ibidem

[9] Ibidem

[10] Ibidem

[11] Ibidem